Fotorelacja ze spotkania upamiętniającego 52. rocznicę śmierci Zbigniewa Cybulskiego. Wykład – opowieść o aktorze wygłosił prof. Andrzej Gwóźdź.
Kostuchna | 8 stycznia 2019
Widzowie obejrzeli też fragmenty filmu „Krzyż Walecznych” w reżyserii Kazimierz Kutza.
W klimat uroczystości, zorganizowanej z tej okazji w MDK „Południe”, wprowadziła nas Krystyna Mitręga, która od lat zajmuje się obchodami upamiętniającymi postać tego wybitnego aktora.
Następnie wykład zatytułowany „Mit i aktorstwo” wygłosił prof. Andrzej Gwóźdź z Uniwersytetu Śląskiego. Rozpoczął od opisania, jakie związki z Katowicami (a także Siemianowicami Śląskimi) miał Cybulski.
Zbyszek (bo tak wszyscy zwykli o nim mówić) był obdarzony niezwykłym talentem. Grał całym sobą, ale przede wszystkim mimiką i emocjami. Aktorstwo ściśle współgrało z jego osobowością, często nie przebierał się na plan filmowy, ale występował we własnych spranych dżinsach i skórzanej kurtce. Zdarzało się, że nie uczył się tekstu roli na pamięć, a jedynie go parafrazował, dodając przy tym cząstkę siebie. Lubił się spóźniał, mało sypiał, żył w ciągłym biegu, zawsze wskakiwał do jadącego już pociągu, co, niestety, doprowadziło go do tragicznego wypadku na wrocławskim dworcu. Znaczna liczba widzów pamięta Cybulskiego jako Maćka z „Popiołu i diamentu”, tymczasem większość jego ról była zupełnie inna od tego wizerunku, o czym mieliśmy okazję przekonać się w kolejnym punkcie programu.
W sali kinowej im. Zbigniewa Cybulskiego odtworzone zostały fragmenty filmów „Krzyż walecznych”, „Rozwodów nie będzie” oraz „Giuseppe w Warszawie”.
Po uroczystości w MDK „Południe” nastąpiło złożenie kwiatów na grobie aktora na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Katowicach.